Bezprecedensowe zwycięstwo Polki na w światowym konkursie INTERNATIONAL DESIGN AWARDS!

Marta Pirh założycielka i projektantka marki biżuteryjnej PIRH Design PIRH by MARTA PIRH została doceniona w USA, otrzymując dwa zaszczytne tytuły i nagrody w międzynarodowym, prestiżowym konkursie INTERNATIONAL DESIGN AWARDS w kategorii FASHION DESIGNER organizowanym po raz 7-my w USA!

Jury IDA szczególnie doceniło pasje z jaka tworzona jest młoda polska marka, gdzie każdy element jest wykonany z atencją i pietyzmem, tak aby finalny produkt był unikatowy i personalizowany (m.in. Alice Blackwood Editor, Design Quarterly, Jeffrey Nemeroff - Co-Founder, Creative Director, Entra Magazine, Geraldine Grisey - Editor, Punky B Fashion Diary)

Od tej chwili marka PIRH Design PIRH by MARTA PIRH może oficjalnie posługiwać się zwycięskim logo IDA oraz certyfikatami przyznanymi przez jury.

W tegorocznej edycji projektanci wnętrz, mody, produktów i grafik złożyli ponad 1000 zgłoszeń z 52 krajów z całego świata, co potwierdziło międzynarodowy kontekst INTERNATIONAL DESIGN AWARDS. Jury spośród nadesłanych prac wybrało 13 laureatów poszczególnych kategorii ,  którzy otrzymują

-       publikację w International Design Awards Book of Designs sygnowanym przez International Design Awards, kolportowanym do księgarń na całym świecie;  znakomita promocję w USA i poza,  certyfikaty i statuetki IDA;

-       promocję do 100.000 potencjalnych klientów na całym świecie i innych projektantów do współpracy;

-       wieloletnią obecność na portalu, stronach, publikacjach International Design Awards;

-       uznanie krytyków wybitnego jury.

„…….otworzyłam skrzynkę mailowa i oniemiałam , jestem szczęśliwa , choć oszołomiona i już nie mogę doczekać się współpracy z partnerami IDA oraz projektantami skupionymi wokół wszystkich edycji konkursu” – mówi projektantka i laureatka IDA.

PIRH Design PIRH by MARTA PIRH to marka, której misją jest tworzenie designerskich projektów biżuterii dla nowoczesnych, wyjątkowych kobiet i mężczyzn. Firma powstała w 2011 roku. Jej założycielką i projektantką jest Marta Aleksandra Pirh.

From LOVE for BEAUTY and BEAUTY of LOVE to myśl przewodnia marki, która towarzyszy projektantce na każdym etapie tworzenia projektów.

 Najnowsza, wiosenno letnia kolekcja pod nazwą ALL ABOUT LOVE przypadła do gustu naszym klientkom i gwiazdom, które coraz częściej uzupełniają swoje stylizacje biżuterią marki PIRH by MARTA PIRH. Do grona stałych klientek i sympatyków marki należą m.in. Ola Kisio, Ania Mucha, Marcelina Zawadzka, Natasza Urbańska, Marzena Sienkiewicz, Ania Wyszkoni, Maria Sadowska, Paulina Smaszcz-Kurzajewska, Kasia Klich, Maja Hirsch, Anna Dereszowska, Ewa Pacuła, Beata Tadla oraz wiele innych wyjątkowych kobiet.

Biżuteria marki PIRH by MARTA PIRH dostępna jest w LOVECONCEPT Włosy i Butik w Warszawie, w Gabinecie Kosmetologii i Medycyny Estetycznej Gorlicka-Kruk w Krakowie, a także w sklepie internetowym www.pirhdesign.pl

Raj według Michała Pająka

Młody, zdolny i bezczelnie perfekcyjny. Tak w skrócie można opisać Michała Pająka, założyciela i właściciela marki PAJONK. Jego projekty noszą topowe modelki Magdalena Frąckowiak i Zuzanna Bijoch. Jeden z najlepszych projektantów młodego pokolenia opowiada m.in. o przepisie na sukces i panującej "modzie na modę".

Jesteś młodym projektantem, który na polskim rynku mody działa od niedawna. Twój sukces jest wręcz niewiarygodny. W jaki sposób tak szybko udało Ci się wspiąć na szczyt?

Zakładając swoją markę nigdy nie myślałem o tak szybkim sukcesie. Działałem bardziej na zasadzie instynktu, wybierając rzeczy, które będą dla mnie dobre. Nie zawsze się to sprawdzało. Z czasem nauczyłem się, jak powinno to funkcjonować oraz na jakich zasadach to wszystko działa. Nie jestem w stanie podać "przepisu na sukces" - to chyba indywidualna sprawa. Bardzo cenię sobie kontakt z klientkami. Z wiekszością stałych klientek mam bardzo dobre relacje, a to jest budujące.

Twój ostatni lookbook jest owocem pracy bardzo mocnego zespołu. Autorem zdjęć jest Bartek Wieczorek. Co zdecydowało, że wybrałeś do współpracy właśnie Bartka?

Tworząc kolekcję "PARADISe" zastanawiałem się, kto mógłby przekazać moje emocje w inny sposób. Wybór padł na Bartka. Podoba mi się styl jego fotografowania. Skupia się nie tylko na zdjęciu, ale również na ubraniach, które dobrze potrafi zaprezentować. Ma ogromną wiedzę i talent. Bardzo go cenię i szanuję. To dla mnie zaszczyt móc pracować z tak wspaniałym fotografem.

Żyjemy w czasach, w których praktycznie każdy uważa się za projektanta. Co według Ciebie sprawia, że możesz nazwać nim również siebie?

Obecnie w naszym kraju panuje "moda na modę", co ma swoje plusy i minusy. Jednym z minusów jest zalewanie rynku takimi markami, które wyglądają identycznie, typu szary dres oraz koszulka z nadrukiem. Nie uważam, że jest to coś bardzo złego, takie ubrania też są potrzebne. Ze względu na tańszą, masową produkcję ludzie wolą kupić dresy, w których mogą chodzić cały dzień, widać to na naszych ulicach. Wydaje mi się, że przez ten krótki czas udało mi sie wyrobić markę i uklasować na pewnej pozycji. Zdecydowałem sie na coś zupełnie innego. Równolegle powstawało dużo marek robiących kolejne szare dresówki.

Jesteś studentem Międzynarodowej Szkoły Kostiumografii i Projektowania Ubioru. Jak powiedziałeś w wywiadzie dla magazynu Melba, aktualnie przebywasz na urlopie dziekańskim. Czy ukończenie szkoły i zostanie dyplomowanym projektantem pomaga w karierze? Planujesz kontynuować naukę?

Oczywiście, mam w planach ukończyć szkołę. Jeszcze nie wiem, kiedy to nastąpi. W chwili obecnej zajmuję się marką, która wymaga zaangażowania i czasu. A czy ukończenie szkoły pomaga? Na to pytanie odpowiem, gdy będę już absolwentem MSKPU.

Twoje projekty są bardzo charakterystyczne. Kolekcja PARADISe na sezon s/s 2014 jest spójna i bardzo dojrzała. W jednym z wywiadów powiedziałeś, że inspiruje Cię muzyka. Co natchnęło Cię aż tak, że stworzyłeś jedną z najlepszych kolekcji sezonu?

Muzyka nadaje często ogólny zarys, klimat kolekcji, lecz nie trzymałbym się tego tak mocno. Każda kolekcja zaczyna się inaczej, przez spotkanie z czymś zupełnie innym. Może być to muzyka, obraz, grafika, tumblr czy natura. To bardzo zróżnicowane.

Dlaczego zdecydowałeś się ubierać Panie?

Nie miałem dużego wyboru. Padło na kobiety. Może kiedyś wrócę z męskimi sylwetkami.

Nie jesteś już tylko projektantem, ale również właścicielem marki PAJONK. Jak się czujesz w roli biznesmena?

W roli biznesmena nie czuje się dobrze. Prawdę mówiąc jest to najtrudniejsza cześć mojego zawodu.

Gdzie widzisz siebie i swoją markę za pięć lat?

W Warszawie.

Rozmawiała Monika Gąsiorek-Mosiołek

Zdjęcia: Bartek Wieczorek

Wywiad został opublikowany w wakacyjnym numerze Lounge Magazyn