piątek, 30 maja 2014

Strategia zakupów


Nie każdy lubi wyprawy do sklepów odzieżowych. Dla jednych to relaks, dla innych przykry obowiązek. Przedzieranie się przez labirynt sklepowych wieszaków, stanie w kolejce do przymierzalni czy obijanie się o stado ludzi, którzy jak na złość wybrali ten sam dzień na polowanie, co Ty! Do tego łapanie pierwszego lepszego ciucha, który wpadł w oko i udanie się z nim do kasy, bez wcześniejszego przymierzenia. Bo i po co…, przymierzę w domu! Brzmi znajomo? Coraz więcej kobiet kupuje nieprzemyślane ubrania, buty i dodatki. Znosząc do domu stertę rzeczy, które nie pasują do sylwetki i zawartości szafy. Wyjście na zakupy to jak wyprawa na wojnę. Trzeba poznać wroga i przyjąć odpowiednią taktykę. Poniżej znajdziesz wskazówki, które są podstawą shoppingowej strategii.  


Przygotuj się!
Wybierając się do sklepu spożywczego najpierw sprawdzasz, co masz, a czego brakuje w Twoich zapasach. Następstwem tej czynności jest spisanie listy. Planując zakupy odzieżowe system jest dokładnie taki sam. Zrób przegląd szafy i sprawdź, co jeszcze nadaje się do noszenia, a co powinno wylądować w koszu. Pamiętaj o zasadzie: "jeśli nie założyłaś czegoś przez ostatni rok, to zapewne nie założysz tego nigdy"! Rzeczy z metką lub w dobrym stanie mogą zarobić na nowe. Wystaw je na portalach aukcyjnych lub wymień się z koleżanką. Spisz, co potrzebujesz! Nowy płaszcz, małą czarną, a może okulary przeciwsłoneczne? Taka lista sprawi, że nie będziesz błądzić między sklepowymi półkami i unikniesz zakupu kolejnego białego t-shirtu.

Bądź szczera!
Każda z nas porównuje się do kobiet lansowanych przez media. Niestety, to co widzisz na okładkach magazynów o modzie mocno odbiega od rzeczywistości. Nie ma sensu porównywać się z photoshopem. Dlatego bądź szczera wobec siebie. Nie ma kobiet idealnych. Każda z nas ma coś, czego w sobie nie lubi. Stań przed lustrem w bieliźnie i spójrz na siebie obiektywnie. Możesz mieć szersze biodra i masywne uda, ale zapewne masz również ładny biust i wcięcie w talii. Chodzi o to, by zaakceptować swoje ciało i figurę. To pierwszy krok, by zacząć wybierać ubrania, buty i dodatki, w których będziesz wyglądała jak milion dolarów. Najważniejsze jest określenie typu sylwetki! Kiedy odkryjesz, że jesteś gruszką, klepsydrą czy może jabłkiem dowiesz się również, jakie ubrania wybierać, by zamaskować mankamenty i uwydatnić atuty. W określeniu typu sylwetki i dobraniu odpowiedniej garderoby pomoże Ci stylista. Czasem warto zainwestować w osobę, która nauczy Cię sztuki dobierania ubrań do sylwetki.

Odrób lekcje!
Zrobiłaś remanent szafy, spisałaś listę zakupów i znasz swój typ sylwetki? Czas nadgonić zaległości w królujących trendach. Warto wiedzieć, co aktualnie jest modne, a co wypadło z obiegu. Pamiętaj jednak, by nie patrzeć ślepo na modę. Wybierz trend, który najbardziej przypadł Ci do gustu i zmodyfikuj go tak, by pasował do Twojej sylwetki i stylu.

Inwestuj!
Robiąc zakupy warto inwestować w rzeczy ponadczasowe, takie jak trencz, dżinsy, koszule, buty, kardigany i torebki. Wybieraj uniwersalne kolory i fasony. Kupuj tylko te rzeczy, które pasują do Ciebie i będziesz mogła połączyć je z ubraniami z szafy. Stawiając na marki z półki premium i ponadczasowe kroje masz pewność, że będą modne i posłużą Ci przez kolejne sezony. Chcesz, by Twój look nadążał za trendami? Postaw na najmodniejsze dodatki. Znajdziesz je w sieciówkach za niewielkie pieniądze i nie będzie Ci żal, kiedy okaże się, że w przyszłym sezonie są już passé.


Czas i miejsce!
Nie lubisz tłumów? Rób zakupy w tygodniu i w godzinach przedpołudniowych. W tym czasie sklepy i butiki są mniej oblegane, a asortyment poukładany. W ten sposób unikniesz kolejek do przymierzalni i z łatwością znajdziesz interesujący Cię rozmiar. Zanim ruszysz na polowanie sprawdź, w którym sklepie znajdziesz potrzebne rzeczy. Obecnie prawie każda marka odzieżowa posiada stronę www, a nawet sklep internetowy. Zaglądając do wirtualnego butiku zobaczysz aktualny asortyment i wstępnie wybierzesz interesujące Cię rzeczy.

Nie sztuką jest kupować dużo, tylko z głową! Niezapominaj, że to, co nosisz, w niewerbalny sposób mówi o Tobie, w myśl zasady “jak Cię widzą, tak Cię piszą". Dlatego spraw, by ubrania zawsze mówiło o Tobie w samych superlatywach. Pamiętaj, że Twoja codzienna stylizacja to najlepszy sposób na wyrażenie siebie bez używania słów.


Felieton został opublikowany w kwietniowym numerze Lounge Magazyn

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz